Jestem kapłanem diecezji włocławskiej, po raz pierwszy odbyłem DROGĘ ROCZNEJ FORMACJI kapłańskiej u Salwatorianów w DOMU FORMACJI KAPŁAŃSKIEJ. Był to dla mnie czas dobry, który z pewnością przyniesie dobre owoce. Wykłady i warsztaty nie tylko przypominały i zgłębiały zdobytą wiedzę, ale ukierunkowywały mnie na poszczególne drogi życia i przeżywania mojego kapłaństwa, tak jak tego pragnie Chrystus. Wykładowcy świeccy, duchowni (nawet był ks. biskup), przekazali nie tylko wiedzę teoretyczną, ale większość nich dzieliła się doświadczeniem swojego życia. To było dla mnie bardzo cenne. Warsztaty psychologiczne połączone z bibliodramą, pozwoliły jeszcze bardziej wejść w swoje życie wewnętrzne, nawiązać intymną relację z Bogiem, a także spojrzeć na swoje dotychczasowe życie w perspektywie przeżywania swojej kapłańskiej tożsamości, uczuć i emocji jakie się rodzą oraz zrozumieć celibat, który jest darem i zadaniem.
Dla mnie osobiście ta DROGA FORMACJI pozwoliła zrozumieć wiele istotnych treści, które niestety w okresie formacji seminaryjnej nie były obecne, albo przez moją osobę nie dostrzeżone. Czas ten pokazał mi, jak bardzo ważna jest modlitwa w moim kapłańskim życiu oraz braterska więź, która niestety bardzo kuleje w szeregach kapłańskich. Ja też muszę uderzyć się w pierś i powiedzieć, że nie zawsze odpowiednio tę wspólnotę braterską budowałem. Cieszę się, że na tej DRODZE udało nam się na siebie nawzajem otworzyć, dzielić się swoim przeżywaniem kapłańskiego życia. Do tego z pewnością przyczyniły się warsztaty, które bardzo polecam.
Atmosfera w domu dobra, choć czasem organizatorzy przesadnie przejmowali się różnymi sprawami logistycznymi. Kuchnia nie oszczędzała na nas, ale dbała o ciało odpowiednio. Był to dobry, piękny, błogosławiony czas.
Z całego serca polecam wszystkim kapłanom, aby przeszli tę DROGĘ ROCZNEJ FORMACJI. Bedę wracał do Międzywodzia. Możliwe, że się spotkamy.
Pozdrawiam w Panu. ks. Tomasz Fischer
Roczna Formacja, na której miałem okazje uczestniczyć zapisała sie w moim życiu jako konieczność i szansa na etapie rozwoju mojej osobowości.
Dobrze jest bowiem, mniej więcej co 10 lat, zatrzymać się i dokonać refleksji nad sobą, nad tym co robię i jak spełniam moje życie.
Akurat otrzymałem rok sabatyczny, bardzo pożyteczny czas refleksji i odpoczynku po trudnej pracy misyjnej i właśnie w tym czasie zaproponowana mi została ROCZNA DROGA FORMACJI w Międzywodziu.
Opatrznościowa i trafna propozycja, wpisana w potrzeby mojej osoby i potrzeby całościowej formacji.
Program formacyjny jest bardzo dobry, bo pozwala dotknąć wszystkich dziedzin formacji osoby:
-
formacja ludzka i intelektualna,
-
formacja duchowa,
-
formacja duszpasterska i formacja misyjna,
-
formacja wspólnotowa.
Osobiście, mając już 3 rok sabatyczny, mogłem na tym etapie życia zreflektować i doświadczyć mojego rozwoju i kryzysów oraz zintegrować i zaakceptować siebie.
Miałem doświadczenie, takiego intensywnego seminarium, gdzie mi powtórzono to, co najważniejsze, oraz objawiono nowe wymiary i wezwania jakie są dziś w świecie i w kościele.
Ogólny program, który obejmuje 5 spotkań tygodniowych, od poniedziałku do piątku jeden raz w miesiącu jest dopasowany do kapłańskich i zakonnych możliwości, tak że swobodnie można go zrealizować bez uszczerbku dla zajęć i obowiązków.
Szczegółowy program tygodniowy zawiera: wykłady, wiele czasu na modlitwę zwłaszcza lectio divina i Eucharystie, odpoczynek, rekreacje i warsztaty, nadaje dynamikę, zaciekawia i przyciąga. Zapraszane osoby źródłowe; biskupi, księża, moderatorzy, profesorowie, konferencjoniści, prelegenci, animatorzy, kierownicy duchowi i profesjonaliści od prowadzenia warsztatów, dają możliwość doświadczenia kościoła w całym jego wymiarze.
Formacja prowadzi do spotkania z Bogiem i z sobą samym, a najbardziej można tego doświadczyć w końcowych rekolekcjach i w lekturze Słowa Bożego, które czyta nasze życie.
Angażując się w tę DROGĘ FORMACJI, uczestniczy się we wspólnocie, która sie zawiązuje pomiędzy uczestnikami, rodzą sie braterskie przyjaźnie i współpraca. Doceniam wielki wysiłek organizatorów, otwartość, gościnność i gotowość do służby. Miejsce jest ciche i urocze. Daje możliwość spacerów po plaży, w lesie i nad jeziorem. Jednym słowem zarówno miejsce, ludzie jak i program są zachęcające i obiecujące, podobnie jak biblijna obietnica, która wzywa że coś się ze mną stanie.
Licheń, dnia 19 czerwca 2024r. Ks. Franciszek Filipiec, Misjonarz
Uczestnik ROCZNEJ DROGI FORMACJI